U nas chorób ciąg dalszy :( Z anginy wpadliśmy w zapalenie oskrzeli i dzieciaki dają z tego tytułu nieźle popalić. Siedzę po nocach i klecę. Żeby nadrobić zaległości.
W domu panuje angina, dzieci gorączkują, słabe ... ech
Z choroby wpadamy w chorobę ... taka jesień dla nas paskudna.
Do maszyny ciężko usiąść, więc zaprzyjaźniłam się z szydełkiem i filcem :) Nawet dzieciaki polubiły filcowanie na mokro, bo przecież ciaprać się każde dziecko lubi :)
I tak pod wpływem szydełka mokrego filcu powstał maluszek.
Malutki, nieco większy od mojej dłoni.
Wełna mocherowa i malutkie wyszywane oczka.
Stópki i pyszczek filcowane na mokro.
Miś.
I drugi miś, mniejszy od pierwszego, z wełny akrylowej. Pyszczek stópki, brzuszek i łapki filcowane na mokro. Oczka z koralików. Nosek wyszywany.
- powiedziałeś nam, że mamy sprzedać mieszkanie, by zoperować dziecko...
- powiedziałeś mojemu mężowi czy siostrze,
którzy całymi dniami objeżdżają lokalne firmy, by zdobyć sponsoring na
imprezę charytatywną, że TAKICH ŻEBRAKÓW JEST PEŁNO...
- patrzysz z góry i z pogardą na moje dziecko dlatego, że dotknęła je choroba...
... to wiedz, że - owszem - jest nam
przykro, ale modlimy się o Ciebie :) I wierzymy, że Bóg potrafi poruszyć
nawet najbardziej zatwardziałe serca:) Czasem sami jesteśmy tego
dowodem:)
Jeśli nie możesz nam pomóc, rozumiemy to
doskonale, bo czasy są trudne, potrzebujących wielu, więc zwykłe słowo
"nie" jest wystarczającym komunikatem, bez zbędnych dodatków.
Dziękujemy wszystkim, którzy dzielą się z
nami sercem, swoim cennym czasem i pomysłami :) Nie tylko w sposób
finansowy można komuś pomóc :)..."
Piotruś jest radosnym, pełnym energii chłopczykiem.
Wiele z Was już pomogło, wystawialiśmy aukcje z rękodziełem, które przyniosły bardzo ładny rezultat :)
Za co BARDZO DZIĘKUJEMY !!!
MAM JESZCZE JEDNĄ PROŚBĘ !!!
Jeśli chcesz pomóc Piotrusiowi, przekaż jedną, nawet najmniejszą swoją pracę na kiermasze, które odbędą się 1 grudnia, kolejny 16 grudnia.
Wiem mało czasu, ale dla chcącego nic trudnego !!!
Dzięki uprzejmości Pani dyrektor został udostępniony adres korespondencyjny, na który można przesyłać prace na kiermasze, bez uprzedniego kontaktu z nami (to wiele ułatwia).
Prace można przesyłać na adres:
Wiejski Dom Kultury w Gorzycach
ul. M. Kopernika 8
44-350 Gorzyce
z dopiskiem
DLA PIOTRUSIA
Kontakt do Karoliny mamy Piotrusia: ramol41@wp.pl
Więcej o Piotrusiu na blogu.
Dziękuję już dziś wszystkim osobom, które do tej pory pomogły i tym, które pomogą !
WIERZĘ W TO, że NAPRAWIMY SERDUSZKO PIOTRUSIA i PIOTRUŚ BĘDZIE MÓGŁ ŻYĆ !!!
Zakupniczki dostępne u mnie lub na Artillo
Jakiś czas temu pokazywałam lalę. W geterkach. Zmieniłam jej fryzurkę. Już skończona.
Dzisiaj pakuje się do hospicjum, w zamian za Maryśkę, którą wykończyły moje dzieci pod nieobecność matki ;)
***KOMUNIKAT***
Aukcje z rękodziełem naszych blogowych koleżanek wystawione do tej pory, dały bardzo piękny finansowo wynik :) Udało nam się wspólnie zebrać ponad TYSIĄC ZŁOTYCH !!!
Za zaangażowanie, serce, poświęcony czas serdecznie DZIĘKUJĘ !!!
Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze pomóc :) Więc, jeśli ktoś ma ochotę dołączyć się , zapraszam TUTAJ po więcej informacji.
Dziękuję Wam za miłe komentarze !
Dziękuję również za wszystkie piękne wyróżnienia, którymi zostałam obsypana :) (postaram się na nie w niedługim czasie na nie odpowiedzieć ... )
Jesienna chandra, jesienne chłody, w domu nuda (dzieci się nudzą), więc jedyną rzeczą jaką można z dziećmi zrobić (przynajmniej ze starszym) to zrobić coś razem. Zająć czas, zająć rączki, zająć myśli. Wykorzystując fakt, że moja rezolutna niespełna czterolatka, wykorzystuje swoją umiejętność robienia supełków na wszystkim co tylko da się zawiązać lub związać, zaciągnęłam ją do "roboty". A ile radochy miała ;)
Stworzyłyśmy razem anielskie chóry ...
Anielice mają włoski z wełny czesankowej, zrobione z płótna barwionego ręcznie. Oczka i policzki malowane farbą akrylową. Wzrost 11,5 cm. Aniołki wielofunkcyjne. Do powieszenia, natknięcia na patyczek, postawienia czy ozdoba wierzchu choinki.
Gertruda z obwarzankami
Marcelinka z ślimaczkami
Hildegarda w koronkowej sukni
I chyba moja najulubieńsza - Hania z papierowymi ażurkowymi skrzydełkami.
Gizela powstała w nocy przed wspólnym działaniem, taka sierotka biedna ;)
Dziś tak króciutko opisowo, bo dzieć mój młodszy walczy chyba ze skurczem oskrzeli i aktualnie został wybudzony w celu podania leku :/ Mam nadzieję, że nie będę musiała z nim jeszcze dziś jechać na izbę ...
Spokojnej nocy anielskiej wszystkim
Dziękuję, że zaglądacie :)
Północ się zbliża, kolejny dzień, Zośka wirusa jakiegoś złapała, niespokojnie śpi, a tu się pracuje ...
Tak na zachętę, na dowód, że jednak się nie lenię i dlatego, że nie mogę się powstrzymać i muszę ją pokazać, chociaż w części ...